środa, 14 października 2009

Bananowy Jesion x)


"And girls
They wanna have fun
Oh girls
Just wanna have fun..."

                     Miley Cyrus - Girls Just Wanna Have Fun (remix)

     Troszkę mi się nudzi (chociaż mam trochę zadań z matematyki do zrobienia ale jakoś tak mi się nie chce... :)) postanowiłam że napiszę notkę. 

     Jest zajebista pogoda! Nie wierzyłam w te wszystkie prognozy pogody, które mówiły że będzie padał śnieg, ale jednak... pada! Z deszczem co prawda i dlatego jest mokro, ale myślę że w takim tempie będę mogła szybko ulepić bałwana :D przerażające jest tylko to, że jest połowa października a na zewnątrz biało....

  

 
     
     Dzisiaj świętujemy obchody rocznicy powstania Komisji Edukacji Narodowej powszechnie nazywanym Dniem Nauczyciela. Z tej właśnie okazji, wczoraj w moim LO odbył się koncert zespołu Małe Słowianki. Pozwolę sobie zacytować perełki pani dyrektor wypowiedziane podczas jej w miarę krótkiego (20 minut) przemówienia.

1) "Kieruję te słowa teraz do rodziców..... zdajemy sobie sprawę że wasze dzieci do diamenty które pomagamy was oszlifować..."

2) "Mogę powiedzieć w tej sytuacji, że każdy z naszych nauczycieli jest w pełni sprawny umysłowo." (przy okazji zachwalania tego, że nauczyciele mogą uczyć wiecej niż jednego przedmiotu)

3) "Dziękuje też orkiestrze...kapeli. No nie wiem jak tacy muzykanci nazywają sie w takim zespole."

     Taaaa :) Wieczorkiem na imprezę tzn na urodziny kumpeli Socze. Party zapowiadało się dość ciekawie. Stwierdziłam że mam ochotę poeksperymentować :D nie miałam jeszcze okazji nigdy pić Vodka&RedBull, tyle słyszałam o tym, że daje kopa, odlatuje się i nie wiadomo co jeszcze, a prawda jest taka że wypiłam tego drina tak jak zwykły soczek bez zbędnych ceregieli. I jakoś "popalić" mi on nie dał. Skusiłam się też na drinka z wyprzedaży (tj był na liście tańszych drinków), bardziej skusiła mnie nazwa "Erotic Explosion" . Jednak nie był za specjalny. Piłam lepsze i tyle w tym temacie. Wniosek jest jeden: zimne piwo nie jest złe, cierpię jedynie że nie było Heinekena.

    

  

     Z klubu wyszliśmy jakoś ok 2 w nocy. Stwierdziłam, że to niepowtarzalna okazja do tego aby wpaść do panów z pod Hali Targowej na kiełbaski. Większość znajomych, którzy przyjeżdżają do Krakowa zabieram wieczorami właśnie tam, z racji tego że jest to niepowtarzalny, swoisty folklor. Od godziny 20.00-03.00, od poniedziałku do soboty, swoją niebieską Nyską przyjeżdżają panowie, rozkładają dwa blaszane grile (bardzo proste w swej budowie), rozpalają ogień z drewna i zaczynają smażyć kiełbaski. Podają je na gustownych, papierowych talerzykach, z bułką i musztardą (oczywiście jeżeli ktoś chce jest również ketchup), a do popicia oranżada. Ostatnio stało się tam modne jedzenie plastikowymi sztućcami... cóż, wiem to ja, stali bywalcy oraz sami ci panowie że tak kiełbasek się nie je, ale niestety, ludzie zaczynają się robić tacy "ąę". W każdym bądź razie - uwielbiam tą miejscówkę, zawsze jak wracam z meczy to się tam zatrzymuje, no i w chwilach gdy jestem głodna x) A i panowie już mnie kojarzą, i wiedzą że lubię bułki kręcone :D porozmawiałam sobie z nimi nawet troszeczkę <3

  

     Doobra, rozpisałam się trochę o kiełbaskach ^^ gdy się najadłam, kupiliśmy w całodobowym pół litra Soplicy, z zamiarem wypicia jej, ale buteleczka grzeje się u mnie w torebce i czeka na piątek. Ja poszłam sobie śpać, a reszta to no comment, nikt nikomu nie przeszkadzał :D  

     Byłam dzisiaj w MORDzie na ul Koszykarskiej i ustaliłam sobie termin egzaminu na prawko. 30.10, g.7.30...... Jesion= R.I.P

~*~

Z całkiem innej beczki. Buszując dzisiaj po onecie znalazłam artykuł o intrygującym, jak zwykle bardzo charakterystycznym temacie "Były piłkarz Wisły radzi: Uciekajcie z Polski!".  Szanowny pan Adam Kokoszka, w bardzo poważnej gazecie (Super Express) powiedział jakże mądre rzeczy.

"- Mam radę dla moich kolegów z Ekstraklasy - uciekajcie z Polski i to jak najszybciej - mówi popularny "Kokos". - Na przykład Paweł Brożek - to dla niego ostatni gwizdek. A Robert Lewandowski? Co z tego, że ma 21 lat? W Polsce juz niczego się nie nauczy. Najtrudniej zrobić pierwszy krok, czyli wyjechać. Choć później ważne jest, żeby regularnie grać."

Nie lubię gościa, przyznaję się do tego otwarcie. Zwłaszcza po przeczytaniu tego materiału ciśnienie momentalnie mi skoczyło. Zadufany w sobie chłopczyk, kopiący piłkę zaczyna prawić morały. Regularna gra? A czy on wie co to znaczy, grzejąc cały czas ławę w klubie włoskiej Serie B. Nie lubię gościa - nie lubię go za zuchwałość, bezczelność ale przede wszystkim za to jak się zachował robiąc wielki szum koło swojej osoby.

Link do wywiadu

~*~

Moja przyjaciółka, czytając moją ostatnią notkę zadała mi dość ciekawe pytanie ^^ (nie ma ona nic wspólnego ze skokami i z tym co się w tym świecie dzieje, więc usprawiedliwiam ją)  

R. 

2009-10-11 11:35:11

ale mam takie jedno pytanko co do jednego zdania w ostatniej notce a wlasciewie do wytluszczonego pytania

2009-10-11 11:35:33

co do cholery u Ciebie znaczy fanynka :P

Ja 

2009-10-11 11:36:09

fanynka - ogólne pojęcie dotyczące rozhiseryzowanych nastoletnich dziewczynek rzucających majtki skoczkom :D

R. 

2009-10-11 11:36:56

bo wlasnie tak kminie bo fanynka to planetoida i zastanawialam sie jaki to ma zwiazek z notka :P

Ja 

2009-10-11 11:37:38

o.O

     I tym miłym astronomicznym akcentem zakończę :)

 

 



     

2 komentarze:

  1. Ostatnio padał śnieg, a co będzie następne? Słyszałem ludzi, którzy mówili, że pod koniec października będą temperatury po 25-30 stopni! Tak więc być może będzie Lato w październiku i Lato w PZPN...

    A co do Kokoszki, to ciężko coś napisać. Wielu ludzi co wróciło z zagranicy do Ekstraklasy i otwarcie mówili, że mogli jeszcze poczekać z wyjazdem... On rzecze odwrotnie...

    Aha, pozdrawiam wszystkie fanynki :P

    OdpowiedzUsuń
  2. nie ma to jak smażona kiełbaska z bułką i musztardą :D
    a Heinekena uwielbiam ^^

    poradzisz sobie na egzaminie ^^ zobaczysz! :)

    OdpowiedzUsuń