źródło: http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,35798,7772860.html
Po prostu Kraków mówi nie.
"Pełnił tylko obowiązki, tym zasłużył na Powązki."
Wiele znajomych bliższych i dalszych zarzuca mi, że mam takie zdanie w tym temacie. Nie podważam tego, że pan Kaczyński był cudownym, ojcem, mężem, dziadkiem, człowiekiem. Ale jako polityk, nie był związany z Krakowem, nie miał z nim nic wspólnego. Zrobił dużo dla Warszawy i tam powinien spocząć.
I ja też mówię- NIE.
OdpowiedzUsuń