" Narciarscy skoczkowie żyją w świecie, który rządzi się własnymi prawami. Ci ludzie pracują ponad siły, ostro trenują i niewiele jedzą, bo w tej dyscyplinie trzeba być lekkim jak piórko. Wielu z nich sport ten zrujnował zdrowie."
"Austriaccy skoczkowie uważani są za najlepszych na świecie. Tyrolczyk Andreas Kofler wygrał w tym roku Turniej Czterech Skoczni, Gregor Schlierenzauer zaś jest jedną z największych sportowych gwiazd w swojej ojczyźnie. W zeszłym roku zwyciężył w Pucharze Świata, prasę obiegły jego zdjęcia wśród piszczących nastolatek."
"Akurat w Austrii szczególnie widoczna jest kolorowa strona ich świata. Kraj przeżywa rozkwit owej sportowej dyscypliny, a to oznacza rzesze fanów na stadionach, sponsorów, którzy płacą grube miliony, rozhisteryzowane panienki za barierkami, rekordową oglądalność w telewizji."
Na onecie dorwałam dzisiaj fajny artykuł z "Der Spiegel" głównie o wyrzeczeniach jakich muszą podjąć się skoczkowie aby być tymi naj. Omówione na przykładzie Hannawalda, Schmitta i Schlierenzauera. Myślę że warto przeczytać.
http://sport.onet.pl/imprezy/vancouver-2010/zycie-papierowych-ludzi,1,3175791,wiadomosc.html
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz