wtorek, 25 maja 2010

...to wszystko mnie już gówno obchodzi ;)

Okres maturalny już za mną. Wszystko zdane, dziękuje państwu bardzo za uwagę.

Generalnie rozpoczęły mi się wakacje, i jedno wielkie nic nie robienie, co momentami zaczyna przeradzac się w jedną wielką nudę, ale nie narzekam :) w chwili obecnej moje życie ogranicza się do spania, jedzenia ptasiego mleczka, i chodzenia na imprezy... 

Wstępnie kończe, musze się spakowac do wyjazdu do Warszawy na jutro. Czekają mnie i Socze, szalone i zakręcone dwa dni w stolicy! :) 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz